Smyk miał już bardzo długie włoski, takie po 7 cm. Zachodziły mu na uszy i łaskotały w kark. Dziś, za sprawą jednej babci, Czupurek stracił trochę swojej czupurkowatości. Teraz wygląda bardziej jak chłopczyk [dotychczas mylono go z dziewczynką:)]. Jemu będzie wygodniej, chłodniej, a mi łatwiej przy pielęgnacji. Mały pukiel jego włosków włożyłam do specjalnie do tego celu przeznaczonej koperty w albumie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz